Jak słyszę jak ktoś narzeka na „ten straszny, nudny
świat” to mi się nóż w kieszeni otwiera. Mamy taką rzeczywistość jaką sobie
stworzymy. Narzekasz na to, co cię
otacza? To narzekasz tak naprawdę na siebie.
Jak kogoś życie nudzi, trzeba się odciąć na chwilę od codzienności. Jechać gdzieś, zmienić otoczenie, zacząć coś nowego… Złapać dystans od wszystkiego. Kolorować swoją rzeczywistość.
Jak słyszę jak ktoś narzeka na „ten straszny, nudny świat” to mi się nóż w kieszeni otwiera. Mamy taką rzeczywistość jaką sobie stworzymy. Narzekasz na to, co cię otacza? To narzekasz tak naprawdę na siebie.
Są ludzie, którzy tworzą swój własny świat, bo ten właściwy im nie wystarcza.
Uciekają w inne, dla nich ciekawsze. Minus – jeżeli przez to zapominają
całkowicie o rzeczywistości. Plus, jeżeli przenoszą na nią swoje wyobrażenia.
Są
też miejsca, które "w inny świat" mogą nas przenieść. Mogę się założyć,
że każdy marzyciel ma jakieś swoje ulubione. Ja mam nawet kilka. Nie
tylko w Polsce. Dobrze jest mieć takie miejsce, gdzie umysł zaczyna
pracować inaczej, a cały świat jest za szybą.
Są przedmioty,
notatniki, zdjęcia, słoiki ze wspomnieniami, albumy, pamiątki... które
mogą być nasze i tylko nasze. Spersonalizowane, przeznaczone tylko dla
nas.
Nasze wspomnienia - to, co pamiętamy, co chcemy pamiętać, to, w co
chcemy uciec, co przyniesie nam ulgę, kiedy świat da w kość.Stwórz własną, niepowtarzalną czasoprzestrzeń, a zmienisz szarą rzeczywistość.
Jeżeli jakiś uprzejmy racjonalista tłumaczy ci, że świata nie zmienisz, nie wierz w to. On na pewno nie zmieni, skoro w to nie wierzy.
Wiedeńczycy już zmieniają świat: :)

Jeżeli jakiś uprzejmy racjonalista tłumaczy ci, że świata nie zmienisz, nie wierz w to. On na pewno nie zmieni, skoro w to nie wierzy.
Wiedeńczycy już zmieniają świat: :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz